Poradniki

Kadrowanie. Dlaczego czasami można uciąć komuś rękę?

Chcemy kogoś przytulić? Złapać mocno za klapy płaszcza, za ramiona? Spojrzeć mu w oczy z bliska? Zobaczyć, co w nich się tli? Czy są w nich ogniki, czy nuta rezygnacji? Chcemy czytać z bruzd na twarzy i grymasu ust? Poznać przeszłość, wyczytać przyszłość?

Jak to zrobić?

Najlepiej uciąć nogi, ręce, czubek głowy. Portretując w większym planie, tzw. amerykańskim, czyli zawężając pole widzenia do górnej części sylwetki poczynając od kolan i kończąc na czubku głowy mamy również do analizy mowę ciała. Postawa, gest, sposób ubierania jest opowieścią o fotografowanej osobie.

   

Jeśli użyjemy plastycznego światła, które pozwoli nam na kontemplację każdego detalu, doboru części garderoby, faktury tkanin – mamy parę dodatkowych informacji.

Ważnym wyborem, jakiego musimy dokonać jest kadrowanie w poziomie, pionie lub kwadracie. Kadry prostokątne nadają obrazowi więcej dynamiki, którą można podkreślić kompozycją po przekątnej. Bardzo bliskie plany, w których chcemy głęboko spojrzeć komuś w oczy, w kadrach poziomych wywodzą się z panoramicznych ujęć amerykańskich filmów. Bliżej nie można. Cięcie przez środek czoła i najwyżej kilkanaście centymetrów pod brodą. Klasyka. Postać przesunięta jest w kadrze wtedy lekko w lewo lub prawo. Mamy wrażenie, że z bliska prowadzimy z kimś rozmowę. Należy jednak uważać, aby linia oczu nie wylądowała za blisko górnej krawędzi zdjęcia, popsuje nam to zupełnie odbiór.

   

   

Odważne cięcia wymagają także precyzji. Obraz ciągle podlega prawom kompozycji. Najpopularniejszy z nich, to podział kadru dwiema liniami poziomymi i dwiema pionowymi. Na ich przecięciu umieszczamy kluczowe dla zdjęcia obiekty.

Najbardziej spokojną kompozycją jest kwadrat. Umieszczenie w nim tematu z porządkiem linii kompozycji równoległych do krawędzi zdjęcia podkreśli jego szczególny charakter.

Jednym z najbardziej przydatnych narzędzi do precyzyjnego kadrowania jest wizjer. Jeśli w aparacie jest tylko wyświetlacz i stopka, pokuśmy się o to dodatkowe urządzenie. Komfort pracy gwarantowany, trafniejsze ujęcia i tak bardzo pożądane 100 proc. kadru.

Ucięliśmy komuś dłoń? Ups!.. przepraszamy i tylko pilnujemy, żeby to nie był nadgarstek.